Globalna pandemia koronawirusa zburzyła ustanowiony porządek w wielu dziedzinach życia. Nie chodzi tylko o kwestie gospodarcze, ale też o codzienne wychodzenie do sklepu, czy uprawianie sportu. Ze względu na przykaz pozostania w czterech ścianach zmienił się również nasz cykl i plan dnia, a także sposoby spędzania wolnego czasu. Stąd wiele instytucji oraz przedsiębiorstw postanowiło zbadać, jak Polacy odnajdują się w nowej rzeczywistości. W naszym artykule znajdziesz podsumowanie najważniejszych zmian w zachowaniach polskich konsumentów poruszanych w najnowszych raportach.
Przymusowe domatorstwo
Zacznijmy od dość przyjemnych aspektów, czyli od czasu wolnego i rozrywki. Agencja medialna MediaCom we współpracy z Gemius/PBI w połowie marca opublikowała raport Jak koronawirus wpływa na branżę reklamową?, w którym zawarła informacje dotyczące częstotliwości korzystania Polaków z różnych mediów.
Social media
Ze względu na ograniczenia dotyczące wychodzenia z domu życie towarzyskie z kawiarni, barów czy wydarzeń kulturalnych przeniosło się do sieci. To całkowicie naturalna reakcja na nową sytuację, ponieważ internet już dawno dawał możliwość nie tylko komunikacji międzyludzkiej, ale też obcowania z kulturą. Według raportu liczba aktywnych użytkowników Facebooka wzrosła o milion, a Instagrama o 600 tysięcy w porównaniu do danych ze stycznia tego roku. Jest to spowodowane nie tylko scrollowaniem tablicy z braku innych zajęć, ale też zwiększoną liczbą relacji live oraz innych sposobów aktywizacji podejmowanych przez wielkie marki i lokalne biznesy.
Rośnie też rola komunikatorów, które obecnie stanowią podstawową formę kontaktu z bliskimi. Mimo że liczba korzystających np. z Messengera pozostała na bardzo zbliżonym poziomie jak sprzed epidemii, to jednak widoczne są wzrosty w odsłonach oraz średnim czasie spędzanym w aplikacji. Podobną sytuację możemy zaobserwować w przypadku serwisów streamingowych, gdzie liczba użytkowników nie zmieniła się diametralnie, ale odnotowuje się różnice w długości sesji. W tym przypadku średni czas oglądania z nieco ponad 49 minut wzrósł do prawie 1h 10 minut.
Źródło: Raport MediaCom: Jak koronawirus wpływa na branżę reklamową?
Rozrywka online
Dane z raportu wskazują też, że największe wzrosty odnotowała branża gier mobilnych – liczba odsłon wzrosła ponad dwukrotnie, a czas korzystania z aplikacji wydłużył się z niecałych 15 minut do prawie 25. Nie inaczej sytuacja wygląda w przypadku gier konsolowych czy sieciowych, w przypadku których serwery są przeciążone zbyt dużą liczbą użytkowników. Przykładowo popularna gra Fortnite, od zeszłego roku dostępna w aplikacji mobilnej pozwalającej jednocześnie grać oraz pisać na czacie, zanotowała w połowie marca prawie 3 miliony pobrań.
Zamiana restauracji na zamawianie jedzenia na wynos
W raporcie MediaComu znajdziemy też m.in. informację o tym, że Polacy bardzo chętnie zamawiają jedzenie na dowóz, korzystając z popularnych serwisów typu Pyszne.pl czy Uber Eats. Obie platformy zanotowały wzrost liczby użytkowników, który w przypadku Pyszne.pl wyniósł ponad 200 tysięcy.
Źródło: Raport MediaCom: Jak koronawirus wpływa na branżę reklamową?
Dobry czas na czytanie książek
Mimo że czytelnictwo w Polsce nadal utrzymuje się na bardzo niskim poziomie (ponad połowa z nas nie czyta rocznie nawet jednej książki), rynek książki zanotował wzrost sprzedaży o ponad 10% (źródło: Nielsen, BookSkan Polska). Jednak wydawcy i księgarze zaznaczają, że to dla nich trudny czas, ponieważ opierają się głównie na zyskach generowanych przez punkty stacjonarne (około 70-80%), a sklepy internetowe to zdecydowanie mniejsza część ich przychodów (źródło: money.pl). Obecna sytuacja zmienia czytelnicze przyzwyczajenia Polaków, którzy coraz częściej sięgają po e-booki. Z danych udostępnionych przez Empik wynika, że stanowią one ponad 20% całości sprzedaży tytułów w sklepie internetowym.
Uzależnieni od informacji
W związku z ciągle zmieniającą się sytuacją dotycząca koronawirusa, Polacy tak samo jak mieszkańcy innych krajów świata nieustannie sprawdzają serwisy informacyjne. Nie chodzi tylko o liczbę zachorowań czy osób, którym udało się pokonać chorobę, ale też o wszystkie zmiany nakładane przez rządzących. Nowe obostrzenia czy przepisy pojawiają się niemal co chwilę, a nieznajomość najnowszych zasad może zakończyć się mandatem lub koniecznością zmiany zaplanowanych aktywności. Stąd wszystkie portale informacyjne, a także strony internetowe zawierające zakładkę „wiadomości” cieszą się większą liczbą odsłon. Według raportu sporządzonego przez MediaCom średni czas spędzany na tego typu witrynach wzrósł o prawie 8 minut, a liczba osłon o ponad 10 milionów.
Źródło: Raport MediaCom: Jak koronawirus wpływa na branżę reklamową?
Obecnie tradycyjne media rokrocznie tracą zainteresowanie konsumentów na rzecz nowych środków przekazu. Najbardziej jest to widoczne wśród dzieci i młodzieży, które korzystając codziennie z sieci, nie znajdują w tradycyjnych programach interesujących treści. Z powodu pandemii podjęto decyzje o zamknięciu szkół i przedszkoli, co bezpośrednio przełożyło się na wskaźniki oglądalności w tych grupach wiekowych – odnotowano wzrost na poziomie około 6%. Rośnie także średni czas spędzany na kanałach czysto informacyjnych np. TVN24 czy Polsat News, które statystyczny Polak ogląda średnio nawet 3 razy dłużej niż rok temu.
Źródło: Raport MediaCom: Jak koronawirus wpływa na branżę reklamową?
Wirus a rozkwit e-commerce
W przypadku niespodziewanych wydarzeń, takich jak wybuch ogólnoświatowej pandemii koronawirusa, często mamy do czynienia z ogólnym zachwianiem gospodarczym. Aktualny kryzys spowodowany jest to wprowadzeniem ograniczeń dotyczących funkcjonowania sklepów stacjonarnych, zamknięciem wielu punktów usługowych, a także ogólną mniejszą liczbą klientów. Wymienione aspekty nie dotyczą jednak działalności internetowej i w chwili, gdy każdy próbuje przenieść swój biznes do sieci (choćby częściowo), rynek usług internetowych nigdy nie miał się tak dobrze.
Polacy masowo zamawiają przez internet zarówno produkty pierwszej potrzeby, jak i te bez których można się obyć. Według wyników badań przeprowadzonych przez Izbę Gospodarki Elektronicznej opublikowanych w raporcie E-commerce w czasie kryzysu 2020 prawie połowa Polaków zrobiła internetowe zapasy spożywcze na wypadek braków asortymentu. Oprócz jedzenia kupowaliśmy także środki czystości oraz produkty higieniczne, które zamówiło 43% ankietowanych. Wśród produktów wrzucanych do koszyka znalazły się również ubrania, buty, a także leki i suplementy diety.
Źródło: Raport E-commerce w czasie kryzysu 2020, Izba Gospodarki Elektronicznej
W przypadku zakupów odzieżowych Polacy szczególnie upodobali sobie koncern LPP zarządzający m.in. Mohito, Reserved czy Cropp, który szacuje, że zysk z I kwartału 2020 przekroczy wynik z zeszłego roku, kiedy to sklepy online spółki przekroczyły 11% całkowitego przychodu. Obecnie spółka notuje 150% wzrostu w segmencie sprzedaży internetowej (Źródło: Informacje prasowe dostępne na lppsa.com). Wzrost zakupów online napędza nie tylko branżę przewozową, ale też rynek powierzchni magazynowych.
Zmiany w zachowaniach Polaków w dobie koronawirusa – podsumowanie
Polacy podczas epidemii wykorzystują czas, który przeznaczyliby na dojazd do pracy na nadrabianie zaległości filmowych i serialowych, co wpływa pozytywnie na zyski platform streamingowych. Oprócz tego do łask wróciła też telewizja, w szczególności kanały informacyjne. Pandemia to też okres rozkwitu wielu branż działających w całości online np. sklepów wielobranżowych i odzieżowych. Polacy korzystają z możliwości internetu, kupując nie tylko jedzenie czy środki czystości, ale też buty, ubrania, książki, dlatego większość firm z sektora e-commerce notuje wzrosty sprzedaży. Nie wiadomo jak długo potrwa obecna sytuacja i czy opisane statystyki nie zmienią się diametralnie za kilka tygodni. Możemy być jednak pewni, że po zniesieniu zakazu wychodzenia z domu szala przechyli się na stronę przedsiębiorców stacjonarnych, a dotychczasowe formy rozrywki online będą musiały ustąpić miejsca spotkaniom w gronie znajomych czy rodziny.