Nowe formaty reklam wideo
Gigant z Kalifornii dostrzegł potrzebę reklamodawców, którzy potrzebowali narzędzi do generowania konwersji z YouTube. Portal ma ogromny potencjał sprzedażowy. Użytkownicy nie tylko szukają na nim rozrywki, ale także porad dotyczących produktów, recenzji, filmów instruktażowych. Aby efektywnie dotrzeć do takich osób, Google wprowadza reklamy TrueView for Action, w których do filmu reklamowego dołączany będzie banner z przyciskiem call-to-action. To rozwiązanie ma generować więcej konwersji niż dotychczasowe reklamy TrueView.
Z kolei dla reklamodawców, którym zależy bardziej na rozpoznawalności marki i reklamie o dużym zasięgu, Google wprowadza format TrueView for Reach. Są to pomijalne reklamy kupowane w modelu CPM trwające od 6 do 30 sekund.
Dotychczasowe reklamy TrueView nazwane zostały TrueView for Views.
Responsive search ads
To rozwiązanie Google testowało w wersji beta od kilku miesięcy. Wygląda na to, że testy wypadły pomyślnie, bo do końca 2018 roku responsive search ads mają być dostępne dla wszystkich reklamodawców. To kolejna duża rewolucja w wyglądzie reklam w wyszukiwarce od czasu wprowadzenia rozszerzonych reklam tekstowych z dwoma nagłówkami i 80-znakowym opisem.
Responsive search ads będą mogły mieć aż do 3 nagłówków i 2 opisów! To zwiększy ich powierzchnię w wynikach wyszukiwania oraz umożliwi reklamodawcom zamieszczenie większej ilości informacji w reklamie. W tym formacie Google również wykorzysta uczenie maszynowe. Reklamy będą tworzone automatycznie z wprowadzonych wcześniej maksymalnie 15 nagłówków i 4 opisów. System będzie je zestawiał ze sobą w różnych kombinacjach oraz wybierał te najbardziej efektywne.
Smart Campaigns
Google zapowiada wprowadzenie całkiem nowego typu kampanii dla małych przedsiębiorców chcących samodzielnie obsługiwać reklamy Google Ads. Smart Campaigns mają być maksymalnie łatwe w konfiguracji, a jednocześnie efektywne dzięki wykorzystaniu automatycznej optymalizacji. Reklamodawca wyznacza jedynie budżet i cel kampanii i… dzieje się magia ;). System tworzy reklamy w wyszukiwarce i sieci GDN, optymalizuje je, a nawet tworzy i optymalizuje landing page! Prawdopodobnie konieczna będzie weryfikacja stworzonych przez system kampanii, aby dopasować je do swoich oczekiwań. Natomiast dla małych firm, które często nawet nie mają strony internetowej, to może być szansa na zaistnienie w internecie.
Pozostałe zmiany
Oczywiście na wydarzeniu nie mogło zabraknąć informacji o rebrandingu usług Google i tego, jak będą funkcjonować pod nowymi markami dotychczasowe systemy.
Kilka zmian zapowiada się również w kampaniach Google Shopping. Jedną ze zmian, która może zaoszczędzić bardzo dużo czasu przy konfiguracji kampanii, jest automatyczne tworzenie feedów produktowych na podstawie zawartości strony reklamodawcy. Niedługo pojawią się także kampanie Smart Shopping automatycznie optymalizowane przez system.
Google ogłosiło również uruchomienie w Analytics śledzenia użytkowników na wielu urządzeniach oraz remarketingu docierającego na różne urządzenia tego samego użytkownika.
Biorąc pod uwagę rosnący wolumen ruchu z urządzeń mobilnych oraz coraz większe znaczenie szybkości działania strony, w Google Ads pojawi się nowa kolumna – landing page speed score. Dzięki niej będzie można łatwo sprawdzić, jak Google ocenia szybkość ładowania strony docelowej w kampanii.
Kolejnym nowym typem kampanii wprowadzanym przez Google są local campaigns – dedykowane biznesom działającym na określonym obszarze i dążącym do zwiększenia odwiedzin klientów w punktach stacjonarnych. Będą wykorzystywały zarówno formaty tekstowe, jak i graficzne oraz wideo.
Automatyzacja i symplifikacja
Wszystkie zapowiadane zmiany dążą do uproszczenia produktów reklamowych Google tak, aby były przystępne również dla początkujących oraz opierają się na automatyzacji wielu procesów, które do tej pory musiały być wykonywane „ręcznie”. Należy jednak pamiętać, że każda kampania przygotowana i prowadzona przez system powinna być kontrolowana przez człowieka, ponieważ docelowym odbiorcą również jest człowiek. Google ułatwia pracę marketerom, ale nie odbiera im jej. Czekamy z niecierpliwością, aż będziemy mogli przetestować wszystkie nowe rozwiązania.