Zarejestruj się do bezpłatnej platformy e-learningowej.
Zarejestruj się bezpłatnieSpis Treści
Opiekę nad blogiem firmowym często sprawują osoby nieposiadające wiedzy na temat optymalizacji treści zgodnie z wymaganiami wyszukiwarek internetowych. Marketingowcy dbają o wizerunek brandu, osoby piszące artykuł koncentrują się na merytorycznej zawartości, a korektorzy na poprawności językowej. SEO spada na drugi plan, a realizacja strategii content marketingowej opiera się na dodawaniu nowych wpisów bez uwzględnienia zasad pozycjonowania. Poprawa tekstów zgodnie z dobrymi praktykami optymalizacji pozwala na uzyskanie efektu synergii ‑ artykuł przyciąga użytkownika z wyszukiwarki, angażuje go i wspiera generowanie konwersji.
Należy też mieć na uwadze, że nawet jeśli na etapie redakcji tekstów pamiętamy o ich optymalizacji pod SEO, to tak naprawdę dopiero Google weryfikuje skuteczność naszych działań. Po kilku miesiącach od publikacji artykułu może okazać się, że nie jest on widoczny na frazy, na których nam zależało albo wręcz przeciwnie ‑ pojawia się w wynikach wyszukiwania na zupełnie inne słowa kluczowe. W tym przypadku dzięki audytowi treści możemy sprawdzić, jak roboty wyszukiwarki interpretują nasz content. Powtórna optymalizacja to szansa na zwiększenie widoczności artykułu i wyprzedzenie konkurencji.
Bierzemy na tapetę bloga firmowego, na którym mamy już zaindeksowane artykuły. Treści poruszają konkretne tematy odpowiadające potrzebom informacyjnym użytkowników. Plan publikacji przygotowano z myślą o frazach zwiększających widoczność serwisu. Krok po kroku sprawdzimy, czy wykorzystujemy maksymalny potencjał treści w procesie pozycjonowania strony.
W pierwszym kroku sprawdzamy, czy teksty są unikalne. Jeśli ktoś posłużył się naszą treścią na swojej stronie, natychmiast podejmujemy interwencję:
Kopie treści bardzo negatywnie wpływają na ocenę serwisu przez wyszukiwarkę Google, dlatego też weryfikacja duplicate content to pierwszy krok w procesie optymalizacji tekstów. Nie ma sensu dostosowywać pod SEO treści, które z góry skazane są na niską pozycję w wynikach wyszukiwania.
Narzędzia do sprawdzenia unikalności treści:
Pamiętajmy, że w internecie nie istnieje coś takiego, jak przypisy i cytowanie. Wyszukiwarka nie zwraca uwagi na tego rodzaju zabiegi, a powielona treść, nawet jeśli zostanie opatrzona źródłem, zostanie uznana za duplikację.
Od kilku lat w branży SEO z piedestału nie schodzi termin topical authority. Pod tym pojęciem kryje się przekonanie, że wyszukiwarka lepiej ocenia serwisy posiadające wyczerpujące temat, eksperckie oraz aktualne treści. Jest to poniekąd ukłon w stronę użytkownika poszukującego artykułów pisanych przez prawdziwych znawców. Dlatego też podczas optymalizacji contentu na blogu należy przyjrzeć się, czy teksty nie wymagają rozbudowania, aktualizacji albo chociażby redakcji językowej.
Narzędzia do sprawdzania poprawności językowej:
Teraz dopiero zrobi się naprawdę seowo 🙂 Podczas audytu naszego artykułu musimy sprawdzić, na jakie frazy tekst jest widoczny w wynikach wyszukiwania. Jeśli nie mamy dostępu do płatnych narzędzi, możemy posłużyć się starym, dobrym (a właściwie nowym, nie do końca dopracowanym) Google Search Console.
Logujemy się na nasze konto. Następnie wchodzimy do raportu Skuteczność. Nad niebiesko-turkusowym wykresem dodajemy plusem nowy filtr ‑ Strona. Wpisujemy interesujący nas adres URL. Po kliknięciu Zastosuj Search Console pokaże nam listę fraz, na które wyświetla się podany przez nas wpis blogowy.
Frazy, które uzyskamy z Google Search Console, należy dokładnie przeanalizować. Na liście znajdziemy zarówno wyrażenia niezwiązane z naszym wpisem, ogólne, nieprecyzujące tematu naszego artykułu, jak i opisujące dokładnie kontekst naszego tekstu. Zanim przejdziemy do optymalizacji bloga, warto sprawdzić popularność słów kluczowych wskazanych przez GSC. Jeśli dane hasło, które spowodowało wyświetlenie lub kliknięcie naszej strony, charakteryzuje się zerową liczbą wyszukań, należy zastanowić się, czy na pewno chcemy go użyć podczas optymalizacji.
W doborze fraz nie ma idealnej strategii. To sztuka kompromisów, opierająca się na znalezieniu najlepszego rozwiązania. Generalnie na liście z GSC powinniśmy szukać wyrażeń:
Taka taktyka pozwoli zoptymalizować artykuł na słowa kluczowe, mające potencjał do poprawy pozycji i ruchu na stronie. Jeśli tekst pojawia się na określoną frazę, której nie znajdziemy w treści, pomyśl, co się stanie, gdy umieścisz ją na stronie ‑ kilkukrotnie zwiększysz szansę na lepszą widoczność wpisu w wynikach wyszukiwania.
Po wyodrębnieniu listy słów kluczowych, przechodzimy do właściwej optymalizacji artykułu pod SEO. Sprawdzamy, czy wybrane frazy zostały zamieszczone w:
Oczywiście, nasycając tekst słowami kluczowymi, pamiętajmy o tym, aby nie przesadzić z liczbą wystąpień fraz. Przespamowane artykuły nie znajdą uznania ani użytkowników, ani wyszukiwarki Google. Warto też pamiętać o semantycznych słowach kluczowych, dzięki którym można uzupełnić wpis dodatkowymi wyrażeniami jeszcze lepiej precyzującymi kontekst i temat tekstu na blogu.
Artykuł blogowy powinien mieć swój tytuł ‑ najlepiej krótki, chwytliwy, zawierający liczby lub w formie pytania. Należy także pamiętać o umieszczeniu słów kluczowych. Jest to o tyle ważne, że najczęściej tytuł jest oznaczony w kodzie strony nagłówkiem H1 mającym wpływ na pozycje w wynikach wyszukiwania.
Tytuły możemy modyfikować ‑ nic nie stoi na przeszkodzie, aby po kilku miesiącach go zmienić, wzorując się na konkurencji. Uwaga! Tytuł zawsze powinien odzwierciedlać zawartość artykułu ‑ tzw. clickbaity nie sprawdzają się na dłuższą metę, ponieważ użytkownicy nie lubią, kiedy tekst nie opowiada o tym, co zostało wspomniane w nagłówku.
Długie bloki tekstu to istna zmora dla internauty, który uwielbia skanować treści. Dlatego też artykuły blogowe należy dzielić na akapity z wykorzystaniem śródtytułów. Nagłówki H2, H3 itd. nie tylko porządkują wpis i nadają mu logiczną strukturę, ale również wspierają proces pozycjonowania. Dla wyszukiwarki Google wyrażenia umieszczone w znacznikach <h2> w kodzie strony mają większe znaczenie niż treść wstawiona w paragrafie <p>.
Podczas pozycjonowania bloga należy również sprawdzić unikalność leadów (zajawek). Kilkuzdaniowe tekściki opisujące temat wpisu nie powinny być zaciągane z zawartości artykułu, ponieważ wtedy tworzą duplikację wewnętrzną. Unikaj jej, przygotowując dla każdego tekstu indywidualną zajawkę. Umieszczenie w niej słów kluczowych nie jest obowiązkowe, ale mile widziane.
Wpisy blogowe wykorzystuje się jako miejsce do odsyłania użytkowników i roboty wyszukiwarki do innych sekcji serwisu. Umieszczenie tematycznie powiązanych linków wewnętrznych wspiera proces indeksowania witryny, przekierowywania Googlebotów do podstron zakorzenionych głębiej w strukturze serwisu oraz wskazywania internautom produktów lub usług godnych uwagi.
Sama treść nie wystarczy do zaangażowania użytkownika. Aby przyciągnąć uwagę, warto wzbogacić tekst o obrazy, filmy, infografiki, prezentacje, podcasty itd. Umieszczając elementy multimedialne, nie możemy zapomnieć o ich optymalizacji pod SEO, co szczególnie dotyczy plików graficznych. W każdym obrazku uzupełnijmy atrybut alt (w niektórych systemach CMS nazywany jako opis alternatywny), zawierając w nim słowa kluczowe. Opis musi być krótki i odpowiadać temu, co znajduje się na grafice.
Podczas publikacji tekstu na blogu warto także zwrócić uwagę na przyjazny adres URL. Link do artykułu powinien być w miarę krótki, bez polskich znaków, może, ale nie musi zawierać słowa kluczowe. Bardzo często to systemy CMS z automatu tworzą URL-e w oparciu o tytuły wpisów, dlatego jeśli tytuł jest długaśny, sam link warto zoptymalizować pod kątem długości.
I na koniec zajmujemy się samą esencją SEO optymalizacji bloga ‑ przygotowaniu znacznika Title i Description. Tytuł strony ma wpływ na pozycje serwisu w wynikach wyszukiwania. Ujęcie popularnych słów kluczowych, ich odmian, a nawet fraz z długiego ogona w logiczny sposób pomoże osiągnąć lepsze miejsce w wyszukiwarce. Nieco mniej uwagi możemy poświęcić konstruowaniu opisu strony ‑ oficjalnie nie ma on znaczenia dla pozycji w rankingu, ale wpływa na klikalność wyniku. Ciekawy Description zawierający wyrażenia wyszukiwane przez internautę pomoże zwiększyć liczbę wejść na stronę z organicznych wyników wyszukiwania.
Uf, dobrnąłeś do końca instrukcji optymalizacji oraz pozycjonowania bloga. Super! Teraz wystarczy, żebyś zastosował wskazówki w praktyce i testował skuteczność poszczególnych słów kluczowych. Niestety, nie zawsze umieszczenie najpopularniejszych fraz w Title, treści, H1 daje gwarancję wysokich pozycji. Jeśli konkurencja jest silna, przebicie się do TOP30 może stanowić sukces. Z tego względu warto też sięgać do słów długoogonowych oraz semantycznych fraz, które mogą przynieść większy ruch i konwersje niż ogólne, wysoko konkurencyjne zapytania wpisywane przez internautów do wyszukiwarki.