Google dotrzymało swojej obietnicy ze stycznia – 9 lipca wdrożony został tzw. speed update, a czas ładowania strony stał się kolejnym czynnikiem rankingowym w mobilnej wyszukiwarce. Jeśli wciąż nie możesz pochwalić się wysokim page speed swojej strony, koniecznie zadbaj o wydajność serwisu, abyś nie odnotował spadków pozycji w mobilnym rankingu.
Czym jest Speed Update?
Speed Update zgodnie z informacjami opublikowanymi na oficjalnym blogu Google to kolejny czynnik rankingowy obejmujący jedynie mobilną wyszukiwarkę (page speed już od dawna jest brany pod uwagę w desktopowych wynikach wyszukiwania). Pod lupą znajdzie się czas ładowania strony na smartfonie lub tablecie – serwisy, które nie wczytają się błyskawicznie, mogą stracić zajmowane dotąd pozycje w mobilnych wynikach wyszukiwania.
Google zapewnia, że speed update nie spowoduje dużej rewolucji w mobilnym rankingu – wpłynie jedynie na niewielki odsetek stron o najwolniejszym czasie ładowania. Możemy spodziewać się pewnych wyjątków – serwisy posiadające wysokiej jakości treści wartościowe dla użytkowników, pomimo słabej wydajności utrzymają dotychczasowe pozycje w mobilnej wyszukiwarce.
Optymalizacja czasu ładowania strony
Za pomocą takich aplikacji jak: PageSpeed Insights oraz Test My Site with Google sprawdzisz, jaka jest obecna wydajność Twojej strony internetowej. Jeśli uzyskasz słaby wynik, narzędzia podpowiedzą Ci, jak poprawić czas ładowania strony, udzielając konkretnych wskazówek i rozwiązań optymalizacyjnych. Szczególnie ciekawych informacji dostarcza narzędzie Test My Site, za pomocą którego dowiemy się, jaki procent użytkowników tracimy z powodu aktualnego page speed. Wydajność witryny warto zweryfikować za pomocą Chrome User Experience Report oraz wtyczki Lighthouse do przeglądarki Chrome.