Flagowe algorytmy Google – Panda ʕ•ᴥ•ʔ i Pingwin (’v’)

| czas czytania: 5 min | SEO
Algorytm Pingwin w wyszukiwarce Google

Liczba stron internetowych rośnie lawinowo z roku na rok. Szacuje się, że jest ich obecnie ponad pół miliarda. Niestety, na pierwszych stronach wyszukiwarki Google jest (zazwyczaj) tylko 10 miejsc. Właściciele witryn podejmują różne działania, często nieetyczne, by znaleźć się na jednym z nich. Liczą na pozyskanie ruchu, który wpłynie na sprzedaż i zyski z ich działalności.

Algorytmy Googl Panda i Pingwin

Flagowe algorytmy Google – Panda i Pingwin

 

Firma Google stanęła w ostatnim czasie przed dwoma dużymi problemami:

  • Ogromna liczba stron sprawia, że dużo trudniej jest ułożyć strony w rankingu tak, by na pierwszej stronie zaprezentować użytkownikowi najtrafniejsze wyniki.
  • Wiele stron jest pozycjonowanych nieetycznymi metodami (jak Systemy Wymiany Linków), by oszukać algorytm Google i dostać się na pierwszą stronę, co pogarsza ogólną trafność i jakość wyników.

Są to duże przeszkody w dążeniu do celu wyszukiwarki Google, którym jest prezentacja jak najbardziej dopasowanych wyników do zapytania użytkownika oraz wybrania wśród nich stron najbardziej wartościowych.

Do pomocy wkracza Panda i Pingwin

Odpowiedzią na powyższe problemy było wprowadzenie dwóch algorytmów – Pandy i Pingwina. Jeśli właściciele stron chcą osiągnąć czołowe wyniki, powinni zapoznać się z opisami tych algorytmów, bo to one kryją odpowiedź do tego, jak można przekonać Google, że nasza strona jest wartościowa i zasługuje na wysokie miejsce.

 

Algorytm Google Panda

W Polsce wprowadzona w sierpniu 2011 roku (aktualizacja Panda 4.2 ). Jak można było przeczytać w komunikatach Google, Panda ma służyć do zwiększenia widoczności witryn wysokiej jakości. Jaka zatem jest to witryna? Przede wszystkim taka, która prezentuje treść lub inną zawartość, która może usatysfacjonować użytkownika. Najlepiej można zobaczyć różnicę na przykładzie trzech portali filmowych:

  • Serwis A publikował na swoich stronach recenzje filmów, seriali i nowości ze świata filmowego. Były one bardzo krótkie, czasem miały tylko po 50 słów. Właściciele kładli jednak nacisk na liczbę podstron i klikalność reklam, jakość była na drugim miejscu.
  • Serwis B publikował długie, rzetelne recenzje filmów, ale były one skopiowane z innych portali i blogów. Właściciele serwisu wypełniali go sztucznie treścią, nie przykładając się do stworzenia zawartości samodzielnie. Ponownie liczyły się tu tylko liczba wyświetleń i klikalność reklam.
  • Serwis C skupił się na prezentacji recenzji napisanych przez własny zespół redakcyjny. Recenzje publikowane są rzadziej, ale są dłuższe i na ich podstawie użytkownik może ocenić czy warto zobaczyć dany film.

Przed wejściem w życie algorytmu Panda serwisy A i B dość łatwo mogły prześcignąć serwis C i dostać się na pierwsze pozycje wyszukiwarki. Takie wyniki były oczywiście klikane, ale użytkownicy nie znajdowali tego, czego szukali. Po wprowadzeniu algorytmu Panda, serwisy A i B zaliczyły duże spadki pozycji i odwiedzalności, natomiast lepsze pozycje zajął serwis C. Jako jedyny z całej trójki prezentował wartościową, oryginalną treść, której szukał użytkownik i która była dla niego pomocna.

To dobrze obrazuje, na co zwraca uwagę Google przy ocenianiu stron. Gdy postaramy się o oryginalną, wartościową treść, napisaną przede wszystkim dla użytkownika, to algorytm Panda nie powinien zagrozić stronie.

Algorytm Google Pingwin

Blisko rok po Pandzie Google wprowadziło kolejny ważny algorytm o nazwie Pingwin. Obniża on pozycje stron, które pozycjonowane są nieetycznymi metodami. Jakie to metody? Jest to szereg działań, niezgodnych z wytycznymi Google jak m.in.

  • stosowanie nienaturalnych linków zwrotnych z serwisów o niskiej jakości (na celowniku głównie systemy wymiany linków)
  • przeoptymalizowanie strony
  • upychanie słów kluczowych w treści

Algorytm Google Pingwin zwraca uwagę na linki wskazujące na daną domenę, analizuje je pod kątem jakości. Natomiast popularne w Polsce Sytemy Wymiany Linków to najlepszy sposób, by wpędzić domenę w kłopoty. Oferują one dużą liczbę linków zwrotnych za niewielkie pieniądze, ale z witryn o marnej jakości, co obecnie algorytm wyszukiwarki Google dość łatwo wychwytuje. Aby uniknąć ukarania strony przez algorytm Pingwin, należy unikać niskiej jakości, nienaturalnych linków i zadbać o zawartość strony zgodną z wytycznymi Google.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że podobnie jak przy algorytmie Panda, brana jest pod uwagę zawartość strony, z tą różnicą, że algorytm Pingwin Google ocenia stronę pod kątem nadużyć niezgodnych z wytycznymi.

Wnioski na podstawie działań Google

Nie warto oszukiwać Google, stosując niedozwolone metody jak upychanie słów kluczowych, wspomniane systemy wymiany linków czy inne źródła odnośników zwrotnych niskiej jakości. Ostatecznie są bardzo duże szanse, że takie działania będą wykryte. Google regularnie dokonuje aktualizacji swoich algorytmów, by jeszcze skuteczniej wykrywać strony łamiące regulamin. Łącznie w ciągu roku jest około 500 aktualizacji, z czego kilkadziesiąt z nich jest wysokiej rangi.

Ostatnie zmiany w algorytmach to wyraźna wskazówka od Google, jakie witryny mają szanse osiągnąć wysokie miejsca. Strona o dopracowanej zawartości, bogatej i pomocnej dla użytkownika treści już na początku jest dobrze oceniana. Jeśli dodatkowo wskazują na nią zaufane, wartościowe linki pochodzące z różnych domen, również dobrze postrzeganych przez Google, to witryna ma duże szanse na znalezienie się na wysokich pozycjach. Szukanie drogi na skróty za jak najmniejsze koszty jest po prostu nieopłacalne.