Wskazówki dla webmasterów od Google – co zawierają i dlaczego warto ich przestrzegać?

| czas czytania: 5 min | SEO
Google

Każdy, kto podjął wyzwanie wypromowania serwisu internetowego w wynikach wyszukiwania, wie, że to długotrwały proces. Wypracowanie satysfakcjonujących pozycji wymaga dbałości o szczegóły. Nie ma uniwersalnej drogi, aby osiągnąć sukces na tym polu. Warto jednak przestrzegać zasad i unikać niedozwolonych praktyk. Google przygotowało syntetyczny przewodnik, który może w tym pomóc. Co obejmują wskazówki dla webmasterów?

Lektura obowiązkowa dla właścicieli stron internetowych

Ze zbiorem wskazówek od Google koniecznie powinny zapoznać się wszystkie osoby posiadające serwisy internetowe. Zastosowanie się do zaleceń amerykańskiego giganta okaże się przydatne na każdym etapie – podczas projektowania, prowadzenia, rozwijania i promowania witryny.

Google przygotowało również część wskazówek w przystępnej formie filmów wideo – szereg informacji można znaleźć na kanale Google Webmasters na YouTube

Wskazówki dotyczące jakości

Autorzy przewodnika za punkt honoru przyjęli ostrzeżenie czytelników przed stosowaniem niedozwolonych sztuczek i technik spamerskich. We wskazówkach czytamy, że podejmowane działania mają sprzyjać użytkownikom, a nie zmierzać do manipulowania pozycjami w rankingu wyszukiwania. Dostosowując się do zaleceń, wykażemy się dbałością o jakość dostarczanych informacji w formie tekstowej, jak również o techniczne zaplecze witryny.

Jeśli strona ma negatywny wpływ na użytkowników (np. wprowadza ich w błąd, stosując maskowanie), pracownicy Google mogą podjąć realne działania zmierzające w kierunku ukarania problematycznego serwisu. Postępowanie zgodnie z poradnikiem pozwoli więc uchronić efekty swojej pracy przed karami ręcznymi lub algorytmicznymi, a także przed zupełnym usunięciem adresu z indeksu Google, czyli z wyników wyszukiwania.

Niepożądany content na stronie internetowej

W zasadach związanych z treścią zadbano o to, aby uświadomić użytkowników o szkodliwości tekstów generowanych automatycznie. Artykuły tworzone przez oprogramowanie nie niosą za sobą żadnej wartości dodanej dla użytkownika, ale zostały opracowane po to, aby przemycać słowa kluczowe i linki. Google wskazuje również m.in. problem łączenia treści zaciąganych z innych stron internetowych bez dodawania unikalnego contentu, a także automatycznych tłumaczeń z języków obcych.

Duplikacje i niewielka ilość oryginalnego tekstu to aspekt, który przewija się we wskazówkach dla webmasterów wielokrotnie. W zbiorze zasad czytamy, że tego rodzaju szkodliwe treści w serwisach www są najczęściej wynikiem korzystania z internetowych generatorów, kopiowania tych samych opisów i artykułów w obrębie sieci afiliacyjnych czy też tworzenia tzw. stron doorway, czyli witryn przejściowych, przygotowywanych wyłącznie na potrzeby procesu pozycjonowania.

Następną kwestię, o której przypominają autorzy poradnika, stanowią słowa kluczowe umieszczane na podstronach bez związku z publikowanym tekstem. Spamowanie frazami jest traktowane jako celowe działanie, zmierzające do osiągnięcia przez witrynę wyższego miejsca w wynikach wyszukiwania. Zupełnie nie służy natomiast budowaniu pozytywnych doświadczeń użytkowników. Zmniejsza czytelność tekstu, jednocześnie utrudniając całościowe korzystanie z funkcjonalności danej strony internetowej.

Jako przykłady niemile widzianych rozwiązań Google wymienia m.in.:

  •  numery telefonów w formie listy,
  • zestawienia miast oraz adresów bez dodatkowego opisu,
  • te same wyrażenia powtarzane w kolejnych zdaniach tekstu.

Na kanale YouTube można znaleźć serię wideo poradników, zatytułowaną SEO Snippets. W krótkich filmach John Mueller odpowiada na pytania zadawane na forum dla webmasterów.

Optymalizacja techniczna a niedozwolone praktyki

Obok poprawności treści internetowych, Google bardzo dużo miejsca poświęca optymalizacji technicznej serwisów. W tym przypadku również mamy okazję zapoznać się z całą listą działań, których należy bezwzględnie unikać, aby zagwarantować witrynie sukces, nie narażając się na ewentualne kary.

Przewodnik stworzony z myślą o webmasterach przestrzega m.in. przed stosowaniem takich technik jak:

  • Udział w systemach wymiany linków – podejmowanie działań prowadzących do manipulacji linkami wychodzącymi lub prowadzącymi do danej witryny w teorii ma wpływać na wyższe pozycje serwisu. W rzeczywistości jednak, np. odpłatna wymiana odnośników lub wzajemne linkowanie stron mogą zostać uznane z naruszenie zasad, prowadząc do zmniejszenia widoczności w sieci,
  • Maskowanie – przedstawianie wyszukiwarkom innej zawartości strony internetowej (np. treści, adresów URL) niż użytkownikom np. poprzez zastosowanie dwóch wersji serwisu (jednej w języku HTML, a drugiej w graficznym wydaniu animacji Flash),
  • Wdrażanie niejawnych przekierowań – konfigurowanie przekierowań w taki sposób, aby internauta trafił na podstronę z odmienną treścią niż robot wyszukiwarki może wprowadzać użytkowników w błąd,
  • Ukrywanie tekstu i linków – biała treść na białym tle, tekst schowany za grafiką, minimalny rozmiar czcionki czy odnośnik skryty pod pojedynczym znakiem to przykłady spamerskich metod, które mają na celu manipulację rankingiem w wyszukiwarce,
  • Nadużywanie fragmentów rozszerzonych – znaczniki pomagają wyszukiwarce Google zrozumieć treści zawarte na stronie, jednak umieszczanie ich w nadmiarze (np. bez nawiązania do treści) może przynieść odwrotny skutek.

Użyteczność serwisu na pierwszym miejscu  

Wskazówki dla webmasterów nie skupiają się wyłącznie na negatywnych aspektach. W przewodniku czytamy ponadto o istocie użyteczności. Strona www powinna być przede wszystkim atrakcyjna, wartościowa i odznaczająca się na tle innych. Uda się to osiągnąć, wprowadzając w życie kilka dobrych praktyk, zawartych na liście od Google.  

Co ułatwia użytkownikom korzystanie z witryny?

  • Czytelne treści powstające przy użyciu zwykłego tekstu. Google namawia do rezygnacji ze stosowania nadmiaru elementów graficznych, a w przypadku publikacji zdjęć zachęca do używania atrybutu alt z krótkim opisem zawartości obrazu.
  • Aktywne odnośniki do istniejących adresów internetowych, które nie narażą odbiorców na zetknięcie z błędami http.
  • Zoptymalizowana szybkość serwisu. Krótki czas wczytywania się strony usprawnia proces przeglądania i zachęca użytkowników do dłuższego poruszania się w jej obrębie. Jak sprawdzić ten parametr? Amerykański gigant zachęca do przeprowadzenia testu witryny m.in. przy użyciu autorskiego narzędzia PageSpeed Insights.
  • Responsywność witryny www. Coraz więcej użytkowników przerzuca kolejne strony na urządzeniach mobilnych – tabletach bądź smartfonach. Brak dopasowania serwisu do rozdzielczości mniejszych ekranów może skutkować wysokim współczynnikiem odrzuceń. Aby tego uniknąć i poprawić ewentualne błędy, warto wykonać krótki test optymalizacji mobilnej, rekomendowany przez Google.
  • Dopasowanie do różnych przeglądarek internetowych. Internauci surfują po sieci przy użyciu rozmaitych aplikacji typu browser. Do najpopularniejszych w Polsce należą m.in. Chrome, Firefox, Opera i Safari, a spośród programów mobilnych – Samsung Internet i Android. Warto zatem przeanalizować, czy w przypadku każdej z nich witryna wyświetla się i działa tak samo dobrze.
  • Bezpieczeństwo połączenia witryny zagwarantowane przez protokół HTTPS.

Strona internetowa dla użytkownika, nie dla wyszukiwarki

W sporządzonych zasadach Google jasno określa, że to użytkownik, a nie wyszukiwarka, powinien zawsze pozostawać w centrum uwagi właściciela witryny internetowej. Z myślą o odbiorcach należy zatem tworzyć serwis tak, by ułatwiać użytkowanie poszczególnych elementów, nie wprowadzając w błąd i nie przyczyniając się do kreowania negatywnych doświadczeń. Uda się to osiągnąć, wcielając w życie wskazówki dla webmasterów.

O kwestiach kluczowych dla optymalizacji strony pod Google dowiesz się również z naszego webinaru o czynnikach rankingowych.

Ostatnie artykuły