Helpful Content Update – sierpniowa aktualizacja algorytmu Google 2022

| czas czytania: 4 min | SEO

25 sierpnia 2022 r. Google rozpoczął wdrażanie kolejnej aktualizacji głównego algorytmu Google. Sierpniowa aktualizacja nosi nazwę Helpful Content Update. Początkowo zmiany będą widoczne jedynie dla witryn w języku angielskim, stopniowo aktualizacja obejmie kolejne języki. Na obecną chwilę nie są znane daty rozpoczęcia aktualizacji dla serwisów prowadzonych w pozostałych językach. Mimo to, teraz jest odpowiedni moment na przygotowanie się i wprowadzenie poprawek dla serwisów. O tym, na czym polega nowa aktualizacja Google i jak można się do niej przygotować, przeczytasz w poniższym artykule. 

Na czym polega Helpful Content Update?

 Jak sama nazwa wskazuje, aktualizacja dotyczy pomocnej treści. Co to tak dokładnie znaczy? Google skupi się głównie na obniżeniu pozycji serwisów, które prezentują na swojej stronie treści zupełnie nieprzydatne i o małej wartości dla użytkownika. 

W przypadku stron, które publikują nieprzydatne treści, ucierpią nie tylko podstrony, na których umieszczona jest dana treść, ale też całe serwisy. W związku z tym Google automatycznie nagrodzi serwisy, których treści w dużym stopniu odpowiadają potrzebom użytkowników. Według Google odbudowywanie strat powstałych wskutek sierpniowej aktualizacji może trwać miesiącami.  

Oczywiście, jak w przypadku każdej nowej aktualizacji Google należy brać pod uwagę różne scenariusze i przygotować właścicieli serwisów na ewentualne spadki. Warto zachować spokój i uważnie obserwować sytuację, póki nie dowiemy się, jak duża jest skala aktualizacji i jaki odsetek stron anglojęzycznych www odnotował straty.  

algorytmy

Jak uchronić serwis przed Helpful Content Update

 Zacznij od szczegółowego przeanalizowania treści swoich serwisów. Postaraj się namierzyć te, które uznasz za nieprzydatne. Do nieużytecznych treści zalicza się:  

  • treść pisaną typowo pod algorytmy Google, m.in. zbyt duże nasycenie fraz oraz umieszczanie ich na siłę, w miejscach nie związanych z tematem,  
  • mylące tytuły stron i nagłówków zachęcających do wejścia na stronę, która w żaden sposób nie jest powiązana tematycznie z tytułem, 
  • treści o produktach czy usługach, z którymi autor nie miał styczności, opinie wyssane z palca, 
  • teksty generowane automatycznie, 
  • treści oparte wyłącznie na informacjach z podobnych stron, które nie wnoszą żadnej nowej wartości,  
  • treści przygotowane na podstawie zalecanej długości, która w rzeczywistości nie jest określona, o czym Google otwarcie wspomina, 
  • treści na wszystkie możliwe tematy – brak określonego celu strony, 
  • treści, które odpowiadają na pytania, na które w rzeczywistości nie ma odpowiedzi – clickbaity. 

    Dodatkową pomocą przy wytypowaniu treści typu unhelpful content mogą być wskazówki i pytania, którymi podzielił się Google. Odpowiedz sobie na poniższe pytania i zdecyduj, nad którymi treściami musisz się pochylić: 

    1. Czy Twoja witryna ma własną grupę odbiorców, która po zapoznaniu się z prezentowaną na stronie treścią uzna, że jest ona przydatna? 
    2. Czy treści umieszczone na Twojej stronie mają źródło w doświadczeniu i wiedzy opartej na własnych badaniach, np. stosowanie produktu, korzystanie z opisywanej usługi? 
    3. Czy Twoja witryna ma jasno określony cel i jest ukierunkowana na dany temat? 
    4. Czy Twoja treść pomoże komuś w osiągnięciu jego celu?  
    5. Czy odbiorca, po przeczytaniu Twojej treści uzna, że był to dobrze wykorzystany czas? 
    6. Czy podczas pisania treści i opinii kierujesz się wytycznymi Google dotyczącymi ich podstawowych aktualizacji, w tym wytycznych dotyczących opinii o produktach? 

    Kiedy już namierzysz adresy URL z treścią, która według wytycznych Google może zostać uznana za nieprzydatną, pojawi się pytanie: czy należy usunąć wszystkie te treści? 

    Nigdy nie ma pewności, jak roboty indeksujące ocenią daną treść. Według wytycznych Google treści, które zostaną skategoryzowane jako nieprzydatne, wciąż mogą osiągać wysokie pozycje w wyszukiwarce na podstawie innych sygnałów, które będą wskazywały na przydatność danej treści, np. linki zwrotne ze stron o wyższym autorytecie. 

    W takim przypadku najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie poprawek poprzez:  

    • dodanie do treści o małej wartości dodatkowych informacji popartych badaniami, zawierających ekspercką wiedzę, 
    • usunięcie zbędnych fragmentów tekstów, które odbiegają od głównego tematu, 
    • usunięcie sztucznie wstawionych fraz w tekstach oraz minimalizację nasycenia tekstów frazami kluczowymi, 
    • wprowadzenie zmian w tagach tytułowych strony i dopasowanie ich do zawartości strony, 
    •  dopasowanie nagłówków do treści znajdującej się w odpowiadających im akapitach, 
    • połączenie kilku rozbitych tekstów o małej wartości, które nawiązują do jednego tematu, i stworzenie jednej, wartościowej treści, która opisze dany temat bardziej szczegółowo.   

      W przypadku treści, które zdecydowanie są mało przydatne i nie niosą ze sobą żadnej wartości, rzeczywiście dobrym posunięciem jest usunięcie ich zarówno z indeksu Google, jak i ze strony. 

      Po jakim czasie pozycje wrócą do normy?

      Serwis odnotował spadki, namierzyliśmy strony i treści, które są nieprzydatne dla użytkowników, i zdecydowaliśmy się je usunąć. Co dalej, kiedy pozycje wrócą do normy? Według Google poprawa pozycji powinna nastąpić w przeciągu kilku kolejnych miesięcy. Tak więc, trzeba cierpliwie obserwować swój serwis i co ważne, nie przywracać treści, które zostały usunięte.  

      Podsumowanie

      Jak wiadomo nie od dzisiaj, Google wysoko ocenia treści pisane głównie z myślą o użytkownikach. Każda kolejna aktualizacja pokazuje, że nasycenie stron frazami kluczowymi, bez dodania żadnej nowej wartości, w dłuższej perspektywie nie przyniesie pożądanych efektów. Pisanie tekstów, tworzenie tytułów i nagłówków tylko i wyłącznie dla algorytmów Google, mija się z ideą Topical Authority.  

      Biorąc pod uwagę to, że na podstawie nieprzydatnych treści umieszczonych na pojedynczych podstronach oceniane będą całe domeny, warto już teraz rozpocząć pracę nad poprawą treści w obrębie całego serwisu.