Wielu właścicieli sklepów internetowych oferuje naprawdę świetne produkty, ale zdarza się, że ich serwisy nie sprzedają. Jaka może być tego przyczyna? Całą winę najczęściej zrzuca się na wielkie brandy, agresywną konkurencję, dla której obniżka ceny nie stanowi problemu, a budżety na marketing są niemal niewyczerpywalne. Zanim jednak nastroszymy piórka, obrażając się na przewagę silnych marek, spójrzmy na siebie. Z pewnością w naszym serwisie istnieją niedociągnięcia do poprawy w zakresie SEO i procesu generowania konwersji. Nam udało się wylistować aż 16 błędów w e-commerce hamujących skuteczną sprzedaż produktów w internecie.
Błędy e-commerce w zakresie SEO i pozycjonowania
Efektem pozycjonowania jest poprawa pozycji serwisu w organicznych wynikach wyszukiwania na określone słowa kluczowe. To, że sklep internetowy pojawi się w TOP10 na zapytanie użytkownika, stanowi dopiero połowę sukcesu – klienta trzeba następnie zachęcić do dokonania zakupów (wspierać konwersje). Jednak jeśli witryna nie znajdzie się na pierwszej stronie wyszukiwarki, nie mamy co liczyć na konwertujące wizyty – 91,5% ruchu gromadzą domeny właśnie z TOP10 (źródło: Raport Chitika The Value of Google Result Positioning; https://chitika.com/google-positioning-value). Jakich więc błędów w e-sklepach należy unikać? Spójrz, czy zadbałeś o poniższe 7 kwestii dotyczące SEO.
Zmiana wersji sklepu – nieusunięcie tagu noindex, brak przekierowań 301, brak optymalizacji SEO
Odświeżenie wyglądu sklepu internetowego nie zawsze wychodzi na plus z punktu widzenia SEO. Dlaczego?
- Po pierwsze webdeveloperzy często zapominają zdjąć ze strony metatag noindex, przez co cała witryna jest zablokowana przed indeksacją, a więc niedostępna dla robotów Google. A to w konsekwencji powoduje, że nie pojawi się w organicznych wynikach wyszukiwania. Widoczność w SERP-ach spada do zera.
- Po drugie jeśli zmiana layoutu witryny wiąże się ze zmianą adresacji (adresów URL), musimy pamiętać o wdrożeniu przekierowań 301 przenoszących zarówno użytkowników, jak i roboty wyszukiwarki na właściwe linki.
Przykład:
sklep.pl/buty-sportowe/buty-do-biegania/buty-do-terenu
-> przekierowanie 301 ->
sklep.pl/buty-sportowe/buty-do-biegania-teren
Nieistniejące adresy URL powodują wiele problemów: tracimy linki zwrotne, które prowadziły do „zdezaktywowanych” odnośników, użytkownicy gubią się na stronie, a Google niżej ocenia serwis, trafiając na nieistniejące podstrony.
- Po trzecie często nowa wersja e-sklepu nie uwzględnia optymalizacji SEO zalecanej dla poprzedniej wersji witryny. Niezachowanie Title, nagłówków H1, linkowania wewnętrznego itp. również grozi spadkiem pozycji.
Rada SEO: Zastanawiając się nad nową wersją e-sklepu, który już pozycjonujemy, warto na etapie koncepcyjnym skonsultować się ze specjalistą SEO. Pozycjoner podpowie, jak przeprowadzić migrację, o co należy zadbać i jakich kwestii bezwzględnie nie należy pomijać!
Duplikacja treści – opisy produktów, kategorii, metaznaczników
Wielką bolączkę sklepów internetowych stanowi duplikacja treści. I mamy tutaj na myśli zarówno powielanie tekstów z innych, zewnętrznych serwisów, np. stron producentów, jak i umieszczanie takich samych opisów na kartach podobnych produktów (np. modeli butów różniących się tylko kolorem). W idealnym świecie cały content powinien być unikalny, co oczywiście przy szerokim asortymencie wiąże się z dużymi kosztami. Należy jednak pamiętać, aby kluczowe towary posiadały oryginalne treści.
Wskazówka SEO: W przypadku produktów podobnych nie musimy tworzyć indywidualnych opisów, jeśli odpowiednio przygotujemy kartę produktu – np. zmiana wariantu produktu nie będzie przeładowywała adresu URL. Można także wdrożyć przekierowania kanoniczne lub zablokować przed indeksacją niektóre wersje produktów.
Duplikacja contentu nie dotyczy tylko opisów na stronie. Należy również mieć na uwadze, aby metatagi i znaczniki takie jak:
- Title,
- H1,
- Description
były indywidualne dla każdej podstrony sklepu internetowego.
Ubogie treści – za krótkie opisy produktów/kategorii
Wyszukiwarka lubi strony, które zawierają rozbudowaną i regularnie aktualizowaną treść. Z kolei użytkownik, poszukując nowego produktu, chciałby dowiedzieć się o nim jak najwięcej – jakie są jego parametry, sposób użytkowania, pielęgnacji, gwarancja. Tworzenie wyczerpujących opisów na karty produktowe oraz podstrony kategorii przyniesie podwójną korzyść – zaspokoisz potrzeby informacyjne klientów i pokażesz robotom wyszukiwarki, że warto ocenić wysoko Twój sklep internetowy.
Rada SEO: Zajrzyj na strony swoich konkurentów z TOP10 i zweryfikuj, jak rozbudowane są opisy produktów. Nie warto pisać 10 tys. zzs na temat wiertarek, skoro inne sklepy posiadają teksty produktowe na 2 tys. zzs.
Niewykorzystywanie potencjału słów kluczowych
Przygotowywanie długich treści musi iść w parze z nasyceniem słowami kluczowymi. W jaki sposób użytkownicy poszukują produktów, które sprzedajesz? Czy wpisują pełną nazwę modelu? A może korzystają z wyrażeń potocznych opisujących Twój asortyment? Wejdź na fora internetowe i sprawdź, jakim słownictwem posługują się Twoi klienci. Zajrzyj też do narzędzi służących do wyszukiwania słów kluczowych. Z pewnością podpowiedzą Ci frazy, na które sam byś nie wpadł – internauci potrafią być bardzo kreatywni!
Wskazówka SEO: Słowa kluczowe umieszczaj w metatagach, nagłówkach (szczególnie H1), opisach produktów oraz atrybutach alt.
Brak optymalizacji SEO plików graficznych – brak altów
Kolejnym dość sporym błędem e-commerce stanowi brak optymalizacji grafiki:
- Wrzucanie zbyt dużych plików graficznych obciążających stronę,
- Brak ustawienia indywidualnej nazwy pliku generującej nieprzyjazny adres URL,
- Nieuzupełnianie atrybutów alt!
Z punktu widzenia pozycjonowania najistotniejszym elementem jest wypełnianie opisu alternatywnego zdjęcia produktu. Dlaczego ma to znaczenie? Atrybut alt przekazuje wyszukiwarce informację, co znajduje się na grafice. To również doskonałe miejsce do przemycenia słów kluczowych.
Porada SEO: Uzupełniaj opisy alternatywne zgodnie z tematyką grafiki, posiłkując się frazami. Pamiętaj: 1 obrazek – 1 słowo kluczowe!
Brak linkowania wewnętrznego
Linkowanie wewnętrzne seowcy nazywają bezpieczną formą linkowania. Dzięki odnośnikom prowadzącym z jednej podstrony serwisu na drugą wspieramy proces indeksowania serwisu, a przy okazji odsyłamy użytkowników do tematycznie powiązanych stron.
Wskazówka optymalizacyjna: Zadbaj o anchor linka wewnętrznego – powinien być zbieżny z tematem poruszanym na podstronie, do której prowadzi. Sprawdź także, czy odnośnik został opatrzony atrybutem rel=”follow”.
Stronicowanie i filtrowanie powodujące duplikację treści
Stronicowanie stosowane jest w celu zwiększenia wydajności strony – ułatwia użytkownikowi przeglądanie długich list z produktami. Jednak jeśli paginacja zostanie niepoprawnie wdrożona, spowoduje duplikację treści.
Porada SEO: Korzystaj z przekierowań kanonicznych oraz atrybutów rel=”prev” i rel=”next” w przypadku podstron, gdzie znajduje się paginacja.
Filtrowanie to funkcjonalność wdrażana z myślą o wygodzie klientów – pozwala na szybsze wyszukanie produktów spełniających określone kryteria. Podobnie jak stronicowanie jej nieodpowiednie zaimplementowanie skutkuje kopiami treści w serwisie.
Rada SEO: Wdróż przekierowania kanoniczne na wszystkich podstronach, na których użytkownik ma możliwość korzystania z filtrów.
Błędy sklepów internetowych dotyczące SEO i procesu generowania konwersji
Część błędów e-commerce powoduje problemy zarówno z punktu widzenia procesu pozycjonowania, jak i generowania konwersji. Zidentyfikowaliśmy 5 największych mankamentów w zakresie SEO oraz współczynnika konwersji.
Wyprzedane produkty – brak przekierowań 301
Sposobów na poradzenie sobie z kwestami podstron nieistniejących produktów jest kilka, a wszystko zależy od tego, w jakim celu pozostawiamy wyprzedany asortyment na stronie. Jednak aby użytkownicy nie trafiali na karty produktów, na których i tak nie mają możliwości dokonania konwersji, warto zastosować:
- Konwertującą stronę błędu 404 odsyłającą klienta do podobnych, powiązanych towarów,
- Przekierowanie 301 przenoszące konsumenta na podstronę z substytutem poszukiwanego produktu.
Z punktu widzenia SEO podstrony z wyprzedanym produktem generują problemy, jeśli są puste lub jeśli zostały „wyłączone” ze struktury sklepu, a adresy URL nie zostały przekierowane. To może rodzić problemy z indeksacją serwisu.
Rada UX: Jeśli wyprzedałeś produkt i chcesz pozostawić jego podstronę w obrębie serwisu, koniecznie daj widoczną informację, że asortyment został wyprzedany. Nie wprowadzaj klientów w błąd.
Powolny, a nawet ślimaczy czas ładowania strony
Page speed należy do jednego z ponad 200 czynników rankingowych wpływających na pozycje strony w wyszukiwarce. Ponadto ma także znaczenie w procesie generowania konwersji – jeśli strona ładuje się zbyt wolno, użytkownik może ją porzucić i skorzystać z oferty konkurencji.
Porada optymalizacyjna: Nie instaluj zbyt wielu wtyczek, optymalizuj obrazy i wykorzystaj pamięć podręczną przeglądarki, aby zoptymalizować czas ładowania sklepu internetowego.
Niedopasowanie e-sklepu do urządzeń mobilnych
Według statystyk portalu gs.statcounter.com w sierpniu 2019 r. 61,15% Polaków korzystało z urządzeń mobilnych do przeglądania stron internetowych. Choć mobile mają niewielką przewagę, trend korzystania ze smartfonów zamiast komputerów jest stały. Dlatego jeśli Twoja platforma sprzedażowa nie będzie dostosowana do wymagań mniejszych urządzeń, stracisz spore grono użytkowników. Ponadto Google oficjalnie informuje, że podczas ustalania rankingu w mobilnej wyszukiwarce bierze pod uwagę istnienie mobilnej lub responsywnej wersji strony.